Wszyscy usłyszeli zarzuty wzniecania ognia na obszarach, które już borykały się ze śmiertelnym zagrożeniem pożarowym. W pożarze innego samochodu zginęła babcia chłopca, Peggy Mosso. Ich ofiarami padli mieszkańcy trzech gospodarstw: dwóch na terenie powiatu krakowskiego i jednego w powiecie wadowickim.